Co roku Polacy produkują minimum 10 mln ton odpadów komunalnych, z czego 4 mln trafia na składowiska odpadów. W krajach Unii Europejskiej problem śmieci wygląda już bardziej optymistycznie. Składowaniu ulega niecałe 10 proc. śmieci a od 30 do 60 proc. z nich zostaje przekształcona termicznie. Czy Polska ma szansę dogonić europejskich liderów w odzysku energii z odpadów komunalnych?
Polskie samorządy zostały zobowiązane przez Unię Europejską, aby do końca 2020 roku liczba odpadów generowanych na ich terenie była składowana na poziomie 30, a nie dotychczasowych 50 proc.
Taki poziom jest jak najbardziej realny do osiągnięcia, co pokazują takie kraje jak Holandia, Austria, Szwecja, gdzie składowaniu ulega zaledwie 8 proc. śmieci, a pozostała część zostaje skierowana do odzysku.
W wielu krajach UE przekształcaniu termicznemu ulega 30-60 proc. Odpadów komunalnych. Natomiast w Polsce jeszcze niedawno istniała tylko jedna spalarnia. Ten rynek ciągle rozwija się w naszym kraju i jesteśmy na dobrej drodze, aby dogonić zachodnie państwa, lecz żeby to zrobić musimy przestać się bać spalarni i uświadamiać społeczeństwo, że proces termicznego przekształcania odpadów jest bezpieczny dla ludzi jak i dla środowiska.
Patrząc w przyszłość, sytuacja wygląda dość optymistycznie, ponieważ do 2020 roku w Polsce ma funkcjonować 10 spalarni odpadów. Oby tak dalej!
Na podstawie: www.biznes.interia.pl