Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała niższe opłaty za wywóz łódzkich śmieci. Nowe stawki: 6 i 9 zł ustalone przez miejskich radnych miały obowiązywać od stycznia przyszłego roku.
Powodem zakwestionowania nowej uchwały „śmieciowej” były względy formalne. Regionalna Izba Obrachunkowa zwróciła uwagę, że stawki dotyczyły liczby mieszkańców zamieszkujących daną gminę, a te wyliczona została na podstawie liczby zameldowanych w Łodzi, a nie realnie mieszkających w mieście. Izba zwróciła też uwagę na nieprawidłowości związane ze stawkami wyliczanymi w tabelach dla budynków niezamieszkałych, a więc instytucji, szkół i firm. Zdaniem RIO stawka została przedstawiona nieczytelnie.
Spór radnych
Poruszona wyżej kwestia to jednak nie ostateczne problemy. Radni SLD i Łódź 2020 chcieli wymusić na prezydent miasta jak najszybsze przygotowanie nowej ustawy. Ta jednak tego nie zrobiła, opowiadając się za wyższymi stawkami za wywóz nieczystości od obecnej propozycji, ale niższej niż obowiązujące obecnie. W opinii Hanny Zdrojewskiej niższe niż proponowane przez nią 7 i 12 zł byłyby zaniżone. Władze miasta są świadome tego, że gdy propozycja zostanie przedstawiona, to radni klubów PiS, SLD i Łódź 2020 wprowadzą korekty obniżające własne propozycje i wprowadzą proponowane przez prezydent stawki za śmieci.
Piotr Adamczyk, radny PiS na łamach Lodz.gazeta.pl zwrócił uwagę, że „RIO zakwestionowała tę część uchwały, którą przygotowała strona prezydenta. Dlatego prezydent powinien przedstawić nam nowy projekt uchwały”. Z kolei wiceprezydent Łodzi oponując proponuje wspólne porozumienie i wyjście z klinczu. – „Jeśli porozumiemy się co do wysokości stawek, za tydzień przyjmiemy uchwałę i będzie to wspólny prezent na święta dla łodzian od prezydenta i radnych” – tłumaczył w dzienniku.
Obecne stawki obowiązujące w Łodzi to 12,69 zł za posegregowane odpady i 16,5 zł za niesegregowane.
Na podstawie: Lodz.gazeta.pl