Jak podaje Radio Dla Ciebie mieszkańcy Szapska zaalarmowali, że na polu ich gminy znajdują się niebezpieczne odpady, które pochodzą z warszawskiej oczyszczalni ścieków Czajka. Cuchnące odpady wywiozła na pole firma BioMed.
Na odpady zareagował rzecznik MPWiK – Roman Bugaj przyznał, że sposób działania w tym wypadku firmy BioMed był nieodpowiedni:
– Faktycznie, firma popełniła błąd – nie przeorała tych osadów. Jednak już 10 sierpnia na miejsce pojechali nasi specjaliści, odbyła się wizja lokalna. W najbliższych dniach będzie miała miejsce kolejna wizja lokalna naszych specjalistów oraz przedstawicieli firmy BioMed w celu ustalenia, czy nie ma uciążliwości dla mieszkańców w związku ze składowaniem osadów.
Rzecznik MPWiK infomruje, że odpady nie są niebezpieczne ani dla ludzi, ani dla środowiska. Próbki odpadów pojechały teraz do laboratoriów w Ciechanowie i tam przechodzą teraz badania. Ich wynik poznamy za mniej więcej 4 tygodnie. [na podst: RDC, gf]
>>Energia z odpadów tania i czysta. Czy to naprawdę się opłaca?