Tylko przedstawiciele zamojskiej rady miasta wzięli udział w Radzie Społecznej Veolii. Dwa pozostałe samorządy nie przyjęły zaproszenia. Rada Gminy Zamość zadeklarowała już jasno, że tego nie zrobi – bo nie chce spalarni i nie ma o czym dyskutować. Udziału w rozmowach z inwestorem odmówili też ekolodzy.
Spółka Veolia Wschód ogłosiła inicjatywę powołania Rady Społecznej projektu rozbudowy ciepłowni o blok na paliwo RDF jeszcze 17 maja. Zaproszenia do zgłaszania swoich reprezentantów otrzymały rady gminy, miasta i powiatu oraz sołtysi Szopinka i Kalinowic sąsiadujących z ciepłownią. Zaproszenie zostało także przesłane do Towarzystwa na rzecz Ziemi, organizacji, która włączyła się w postępowanie administracyjne dotyczące inwestycji.
Dziś wiadomo już, że chętnych do udziału w radzie jest raczej niewielu. Swój sprzeciw budowie spalarni wyraziła na ostatniej sesji Rada Gminy Zamość. Jest to już drugie, niemal identyczne oficjalne stanowisko samorządu. Radni podkreślają w nim, że kategorycznie sprzeciwiają się budowie spalarni.
– Rada nie desygnuje Radnych do udziału w Radzie Społecznej Projektu – można przeczytać w oficjalnym stanowisku.
Inwestor zdążył już zareagować na taką decyzję radnych gminnych na facebookowym profilu promującym inwestycję.
– To bardzo zła wiadomość szczególnie dla Mieszkańców Gminy. Uczestnictwo w Radzie nie wiąże się automatycznie z poparciem dla tej inwestycji. Celem Rady jest wymiana argumentów, ustalanie faktów i dyskusja na tematy wykraczające poza samą inwestycję takie jak problemy gospodarki odpadowej czy kwestie cen. Skoro Rada Gminy w swoim stanowisku sformułowała bardzo poważne zarzuty to właśnie spotkania Rady byłyby najlepszym miejscem, żeby je udowodnić – piszą przedstawiciele Veolii.
Udziału w Radzie Społecznej odmówili też członkowie Towarzystwa na rzecz Ziemi. Przedstawicieli nie delegowali też radni powiatowi. Rada Miasta Zamość jako jedyna wyłoniła spośród siebie trzy osoby, które będą wybrały udział w posiedzeniach Rady Społecznej. Będzie to m.in. przewodniczący Piotr Błażewicz.
Inwestycja rozbudowy ciepłowni przy Hrubieszowskiej, czy budowy spalarni odpadów od początku budzi sprzeciw społeczny w Zamościu i okolicznych gminach. Budowie w oficjalnych stanowiskach powiedziały już zgodne NIE Rada Miasta, Rada Powiatu i Rada Gminy Zamość.
Z kolei inwestor, producent ciepła -spółka Veolia Wschód konsekwentnie reklamuje planowaną inwestycję jako ekologiczną. W nowym obiekcie, który ma być otwarty najpóźniej w 2021 roku, zaplanowano wytwarzanie ciepła z paliwa alternatywnego, tzw. RDF. To z kolei powstanie ze spalanych tu odpadów. Chodzi m.in. o papier, tekstylia, tworzywa sztuczne czy drewno. W planach było tez spalanie gumy, ale ostatecznie spółka zrezygnowała z tego materiału Veolia podkreśla m.in., że inwestycja przyczyni się do zmniejszenia ilości zużywanego dotychczas węgla.
Postępowanie administracyjne w sprawie inwestycji jest już na zaawansowanym etapie. Spółka złożyła w w kwietniu Urzędzie Miasta raport o wpływie inwestycji na środowisko. Na podstawie tego, bardzo obszernego dokumentu miasto będzie zobowiązane wydać tzw. decyzję środowiskową, kluczową dla inwestora. Decyzja taka określa w jaki sposób ma być realizowane przedsięwzięcie, by było zgodne z prawem i nie szkodziło środowisko.
Urząd Miasta nie wydał do tej pory decyzji. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że sprawa może postępowanie może trwać jeszcze dwa lub trzy miesiące.
Źródło: www.kurierlubelski.pl