Budowane przez coraz licznie samorządy sortownie to za mało, żeby załatwić problem śmieci i odpadów. W Polsce potrzebujemy wybudować nawet 60 d0 70 spalarni odpadów – czytamy w serwisie WNP.
Portal WNP.pl przeprowadził rozmowę z ekspertem w dziedzinie spalarni śmieci Józefem Neterowiczem ekspertem ds. ochrony środowiska i energii odnawialnej Związku Powiatów Polskich oraz członkiem rady konsultacyjnej ds. energii w Sejmie RP. W jego ocenie w Polsce brakuje w obecnej chwili od 60 do 70 spalarni, a ich brak jest nie do zastąpienia przez masowo budowane w kraju kompostownie.
Ekspert tłumaczył na łamach portalu, że spalarnie są niezbędne mimo oporu ich przeciwników. Jednocześnie Neterowicz wskazał, że w tej chwili spalanie odpadów komunalnych odbywa się z ogromną szkodą dla środowiska w piecach 500 tys. polskich gospodarstw domowych. Poza kontrolą, bez żadnych filtrów ani norm.
Polskie spalarnie odpadów
Ekspert przedstawił też ciekawostkę, która zakrawa na paradoks. W Polsce działa zaledwie jedna spalarnia odpadów komunalnych w Warszawie. W Szwecji 32, a w 28 z nich pracują kotły rusztowe polskiej produkcji.
Warto też zwrócić uwagę na przedstawione przez Neterowicza statystyki dotyczące produkcji odpadów komunalnych w Polsce. Oficjalnie około 10 mln ton rocznie, które wliczając szarą strefę urastają do około 18 mln ton. Stąd właśnie potrzeba budowy kilkudziesięciu zakładów termicznej obróbki odpadów. Jak zaznaczył ekspert w przyszłości mogą sprawdzić się inwestycje realizowane w partnerstwie publiczno prywatnym.