Mostostal Warszawa dzięki wygranej sprawie w sądzie, został wybrany na wykonawcę spalarni odpadów w Krakowie. Mimo to spółka zrezygnowała z tej inwestycji, dzięki czemu realizacji tego projektu podejmie się spółka Posco Engineering & Construction, wywodząca się z Korei Południowej. Jej cena to prawie 800 milionów złotych. Polacy zrobiliby to za niemal 70 mln zł mniej.
Mostostal Warszawa musiał do wtorkowego popołudnia wpłacić wadium w wysokości 10 mln zł. Dzięki temu miał zostać wykonawcą spalarni odpadów w Krakowie. Pieniądze jednak nie wpłynęły, więc szybko wybrano inną spółkę, koreańskie Posco Engineering & Construction.
Koreańczycy, jako jedyny konkurent polskiej firmy w przetargu, złożyli wcześniej odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Jednak Sąd Okręgowy w Krakowie zdecydował, że to właśnie warszawska firma przedstawiła najkorzystniejszą ofertę. Mimo to, Mostostal jeszcze we wtorek wycofał się z inwestycji, decydując tym samym, iż o krakowską spalarnię zadba firma Posco.
Co ciekawe, Mostostal był już wcześniej wybierany na wykonawcę. Do rozstrzygnięcia dochodziło aż sześciokrotnie, z czego dwa razy najlepsi okazywali się właśnie Polacy. Po raz pierwszy ponad pół roku temu. Wtedy jednak PE&C odwołało się do KIO, a ta zdecydowała iż oferta Mostostalu zostanie odrzucona, gdyż zawiera błędy techniczne. Wówczas polskie konsorcjum postanowiła odwołać się do Sądu Okręgowego, który orzekł że spółka powinna znowu zostać uwzględniona.
SPALARNIA W KRAKOWIE
Dlaczego więc zrezygnowali z tej inwestycji? Na to pytanie odpowiedziała Karolina Myszkiewicz, rzecznik Mostostalu, w rozmowie z wnp.pl: zarząd spółki zadecydował, że w związku ze zbyt wysokim ryzykiem biznesowym projektu spalarni w Krakowie ostatecznie nie będziemy się angażować w to przedsięwzięcie.
Posco Engineering & Construction przedstawiło ofertę, która kosztować będzie dokładnie 797 mln zł. Jednak Mostostal Warszawa zapewniał, że jest w stanie zrealizować ten projekt za 704,39 mln zł brutto.